Kwiecień w Polsce to początek sezonu. Niektórzy rozważają zakup łodzi, inni planują sezon treningowo-startowy, a jeszcze inni, najbardziej zaawansowani, są już po pierwszych regatach. Dla wszystkich będzie ciekawy artykuł wspaniałego amerykańskiego finnisty Zacha Railey USA 4.
„Citius, Altius, Fortius” – to olimpijskie motto w wersji angielskiej cytuje Zach, opowiadając o pływaniu na Finnie i promując klasę wśród cięższych wagowo żeglarzy, którzy poszukują wyzwań. Pomimo, że konstrukcyjnie to najstarsza obecnie olimpijska klasa, zastosowanie najnowszych materiałów w osprzęcie daje wspaniałe efekty. Karbonowe maszty, nowoczesne żagle, nowe przepisy co do wagi kadłuba sprawiają, że współczesny Finn jest bardzo szybką i fascynującą łódką. Atletyczne przygotowanie finnisty potrzebne jest zarówno przy silnych wiatrach, a także przy dozwolonym pompowaniu, już przy 10 węzłach siły wiatru. Żadna inna klasa nie wymaga takiego przygotowania wydolnościowego. Zach podaje przy tym, zalecany dla najlepszych, tygodniowy harmonogram treningowy: 4 treningi na siłowni, 3 treningi wytrzymałościowe (kardio) i 5 treningów na wodzie, co daje razem na tydzień 12 treningów.
Pozostaje wybrać dzień tygodnia na dzień przerwy. /BN/
Artykuł do przeczytania: http://www.sailingscuttlebutt.com/2013/03/20/zack-railey-the-finn-is-faster-higher-stronger/