Na Finn World Masters 2019 w Danii wprowadzono nową klasyfikację – Puchar Narodów. Prezentacja wyników i dekoracja zwycięzców, czyli krajów reprezentowanych przez przedstawicieli, przeszła niezauważenie. Uczestnicy finałowej dekoracji , wśród nich i ja, gratulowali lepszym od siebie kolegom, z którymi ścigali się przez tydzień, a na tę klasyfikację prawie nie zwrócono uwagi.
Teraz jednak, szczególnie po opublikowaniu w magazynie FINN MASTERS https://www.finnworldmaster.com/world-master-magazine/2020-magazine również zasad tej klasyfikacji, można się zastanowić jaką ona niesie informację. Punktuje się w niej najlepsze wyniki kraju w poszczególnych grupach wiekowych. Gdy w grupie kraj nie ma zawodników, otrzymuje punkty za ostatnie miejsce. W regatach startuje ponad 200 finnistów z całego świata, więc statystyczne wnioski na temat kondycji Finna w poszczególnych krajach są dość wiarygodne – oczywiście z poprawką na kraje odległe na drugich półkulach (N-S i E-W), gdyż reprezentantów stamtąd jest na imprezie znacznie mniej.
Jak wygląda ta klasyfikacja na rok 2019 pokazuje poniższe zestawienie, w którym Polska jest na 11-tym miejscu. Pozycja ta pokazuje, wg mnie, że po parunastu latach ruchu FINN MASTERS w Polsce stanowimy liczącą się na świecie flotę i jesteśmy w “dobrym” towarzystwie w naszej “królewskiej” klasie. Gdyby jeszcze udało się zachęcić do regatowego żeglowania Dominika, Wacka, Rafała, Mateusza …
/Bogusław Nowakowski/